Charakter świniaczka
Świnka morska jest niezwykle sympatycznym zwierzątkiem, które przywiązuje się nie tylko do człowieka, ale też do innych zwierząt.
Choć świnki nie można wytresować, ani nauczyć sztuczek, to jednak nie oznacza to
, że jest ona zwierzątkiem o znikomej inteligencji. Świnki doskonale rozpoznają swojego właściciela po głosie, a jedzenie, które lubią lub nie, wybierają po zapachu. Znajdują także dla siebie najodpowiedniejsze miejsce, w którym zechcą spać lub do którego będą się chować. Jak widać, świnka swój rozumek ma. Wystarczy ją poobserwować, by dowiedzieć się o niej jak najwięcej.
Nie ma jednego wzoru zachowań świnki morskiej. Z natury jest płochliwa, ale oswojona nie ucieka, choć oczywiście zdarzają się różne charaktery i osobowości. Świnki mogą być bardzo przymilne, wręcz ciapowate, lubiące branie na ręce i głaskanie. Słyszałam o przypadku, gdy w ogóle świnki nie trzeba było zamykać w klatce, wystarczyła jej bliskość właściciela – tuliła się do jego nogi
, ręki i zasypiała w każdym miejscu. Są jednak i takie osobniki, które nigdy nie będą spokojnie czekać aż ktoś ich pogłaszcze, będą uciekać (tak dla zasady) lub nieruchomieć (być może jest to związane z instynktem samozachowawczym) na widok człowieka, ale gdy już znajdą się w objęciach właściciela z zadowoleniem poddadzą się pieszczotom.
Świnki morskie to najczęściej ruchliwe, wesołe zwierzaki, które lubią głaskanie po główce i drapanie pod brodą oraz zabawy z innymi zwierzakami (nie tylko świnkami). Są towarzyskie i ciekawskie. Węszą i wciskają się w każdą szczelinę, dlatego trzeba bardzo na nie uważać.
Wiele zależy od wychowania i codziennej egzystencji człowieka ze świnką. Zwierzaki te lubią spokój, straszy je huk i gwałtowne ruchy. W nerwach mogą także ugryźć. Cierpliwość właściciela powinna załagodzić strach i z czasem przekonać zwierzaka co do dobrych ludzkich intencji, a co za tym idzie, wzbudzić w nim zaufanie i spokój.
Trzeba jednak pamiętać o tym, że świnka ma swoje zwyczaje. Może sama wpychać się człowiekowi na kolana, czy wchodzić do podsuniętej dłoni, może też za każdym razem uciekać, gdy człowiek zechce wziąć ją na ręce, czy zabrać z klatki. Może być prawdziwą przytulanką, a może też pozwolić się obserwować jedynie z pewnej odległości. Jak ludzie, tak świnki – mogą być różne. Jednak każda z nich bez trudu rozpozna swojego właściciela i inne zwierzęta, z którymi przebywa na co dzień (nawet te, które nie mieszkają z nią w klatce). Będzie za nimi tęsknić, gdy któregoś z nich zabraknie. Swoje zadowolenie lub pretensje wyrazi różnymi odgłosami.
Aniu, czy Twoim zdaniem rozsądnym jest dawanie dziecku 6 letniemu świnki morskiej w prezencie?
Irenko, myślę że dawanie zwierzaczka w prezencie nigdy nie jest rozsądne. To rodzice powinni zdecydować o czymś takim 🙂
Mi szczególnie przypadły do gustu własnie opisane powyżej rozetki 🙂
Są cudowne 🙂 🙂
Uwielbiam świnki morskie, te ich piski i chrumkanie przy głaskaniu.
Świnki morskie są akurat o wiele sympatyczniejsze od szczurków oraz króliczków. Jedne z niewielu gryzoni które wydają tak wiele odgłosów.
Estyl > chrumkanie o którym piszesz to akurat oznaka że świnka morska akceptuje ciebie jako towarzysz stada 🙂