Rasy królików hodowlanych
Na świecie żyje ponad sto ras królików. Króliki duże, tzw. hodowlane, również są mieszkańcami domowych terrariów.
Najczęściej spotykane w Polsce to:
Baran francuski – najpopularniejsza rasa w Polsce. Posiada krępą sylwetkę i oklapnięte długie uszy, gęste i mięciutkie futerko.
Rex – królik o bardzo miękkim i miłym w dotyku futerku. Ma długie stojące uszy. Jest królikiem przyjaznym i spokojnym.
Belgijski olbrzym – jeden z największych królików, waży do 10 kg. Posiada bardzo długie uszy i miękkie, dość długie futerko (do 4 cm). Najpopularniejsze są białe króliki tej rasy z różowymi oczami.
Królik Kalifornijski – posiada charakterystyczne umaszczenie, jego futro jest białe z wyjątkiem uszu, tylnych łap i okolic nosa. Jego oczy są czerwone. Jest to mieszanka wielu ras królików i szynszyli. Jest to gatunek spokojny i przyjaźnie nastawiony do człowieka.
Króliki Nowozelandzkie – mają krótkie i masywne nogi, umięśniony tułów. Pochodzą ze Stanów królik nowozelandzki biały
Zjednoczonych. Występują najczęściej w dwu odmianach: białej – z czerwonymi oczami lub czerwonej – z ciemnymi oczami.
Króliczki to akurat bardzo płochliwe gryzonie, bez względu na rasę. Sam miałem jednego – srokacza belgijskiego 🙂
Ps. Czy chciałaby Pani wymienić się obserwacjami? Zapraszam do siebie w wolnej chwili, na blog Palc i poradnik o rodzajach skóry.
Dokładnie zgadzam się z tobą co do płochliwości :0
Super post. Napisany lekko i merytorycznie. Jeśli będę szukała króliczka dla swojej córki, to na pewno do Ciebie wcześniej napiszę o poradę. Swoją droga czytałaś już mój poradnik na temat
wyboru plecaka na laptopa dla dziewcząt? Jeśli nie to zapraszam tutaj: Jaki polecacie plecak dla dziewczyn na laptopa? Czekam na Twoją opinię i koniecznie napisz, jaki ty byś wybrała dla siebie 🙂
W kwestii plecaków damskich, to niedawno pojawiły się modne modele dla mam, z pasem doczepianym do wózka. Zastanawiałam się długo czy napisać poradnik o tym jakie plecak dla mamy warto kupić i gdzie? Jestem świadoma że każdy ma swoje zdanie ale mój post jest naprawdę obiektywny! 🙂
Też mam króliczka – rasy BARAN 🙂
śmieszny okaz, szczególnie jeśli dojdzie do wagi 2 kg 🙂